Wzajemny szacunek - wątek discord 25.08.21

Zetsu:
Hej @Naruto Online chcialem poruszyć ważna sprawę. Jak wszyscy wiedzą jestsmy "sami" na tym serwerze i to od nas w dużej mierze zależy to jak będzie nam się wspólnie grało. Ostatnio zauważam jednak niepotrzebne niesnaski i chciałem się na ten temat wypowiedzieć. Po 1 chciałem wyjaśnić jedna ważna rzecz: tak jak stoi w regulaminie, należy sobie pomagać wzajemnie, jednak pamiętajmy o tym, że pomóc drugiemu to nie oddanie mu wszystkich befefitow z danego eventu a jedynie pomóc w otrzymaniu za owy event jakichkolwiek nagród. Gra nastawiona jest z góry na rywalizacje, prostym i wręcz oczywistym jest że gdy jeden wygrywa, drugi przegrywa a co za tym idzie "traci" pewne nagrody. Gra skonstruowana jest w taki sposób aby wygrywał silniejszy i to jest oczywiste, więc nie chce widzieć spin na temat tego, że ktoś komuś nie oddał walki w evencie. To że ktoś odda Ci walkę, podłoży się byś mógł wygrać, to tylko i wyłącznie dobra wola tej osoby i powinieneś / powinnaś docenić to, że w ogóle została taka propozycja złożona. Poza tym, zawsze można się dogadać, pogadac wcześniej na priv, discordzie, VC. Opcji komunikacji w dzisiejszych czasach jest masa więc z niej korzystajcie. Można ugadac się nawet dzień wcześniej. Nikt mi nie powie, że nie wie jaki event będzie jutro. Wszystko jest opisane w grze, a także w naszym kalendarzu na stronie.
Po 2. Nie chcę widzieć wzajemnych wyzwisk na czacie, czy to w samej grze czy na discordzie itd. Nie interesuje mnie to ile masz mocy. Możesz mieć 100 a możesz mieć 100 000. Wszyscy jesteśmy równi i należy się KAZDEMU taki sam szacunek. Nie jesteśmy stadem małp w klatce tylko ludźmi. Więc zachowujmy się jak ludzie. Wiadomo, są w naszej gildii osoby z różnego przedziału wiekowego i należy się dopasować do warunków na serwerze. Jednak proszę o minimum kultury. Każda sytuację da się wyjaśnić, obgadać w cywilizowany sposób. Bądźcie świadomi tego wszystkiego. Ta gildia od samego początku miała być przyjazna dla każdego, I taka będzie przez cały czas. Spory proszę załatwiać na tzw. "Luzie" I nie przekraczać niepotrzebnie granic. Jeżeli nie będzie to możliwe z jakiejś przyczyny - dajcie mi o tym znać. Tyle ode mnie. Mam nadzieję że się zrozumieliśmy. W razie problemów śmiało wypowiedzcie się pod tym tekstem. Pozdrawiam

Madesio (Pin):
No to ja się też troche rozpisze.

Na początki jeśli moje zachowanie lub kogokolwiek z mojej ekipki kogoś uraziło to z góry przepraszam.

Teraz co do tego co napisał Zetsu w sprawie eventów.
Każdorazowa pomoc, oddanie walki lub działania na rzecz innych sojuszników jest dobrą wolą każdego z nas. Nie mam ochoty tu wchodzić za bardzo w dyskusje i nauczony serwerem 57 staram się nikomu gry nie utrudniać a wręcz przeciwnie. Jeśli ktoś się względem mnie normalnie zachowuje to w każdej sytuacji uzyska pomoc. Tutaj temat raczej uważam za jasny i zamknięty. Jeśli ktoś czegoś potrzebuje to tak jak Zetsu napisał opcji komunikacji jest wiele i jest to raczej jasne.
Temat wyzwisk
Co do tematu wyzwisk nie mam sobie nic do zarzucenie wręcz przeciwnie. W samej gildii oberwało mi się już pare razy i zazwyczaj za pierdołe. Staram się nie mieć kija w dupie i rozumieć, że niektóre osoby mogą reagować szybciej niż myślą lecz chce tu zaznaczyć, że moja cierpliwość oraz przyjmowanie drobnych obelg ma swoją granicę, której wolałbym nie przekraczać z racji tego, że mimo wszystko jesteśmy sojuszem. Na tym etapie powinniśmy się starać zintegrować i współpracować bo po łączeniu bedzie to już nie możliwe a dużo osób odczuje wtedy co to jest faktycznie rywalizacja.

Tyle wstepnie ode mnie
Madesio

Madesio (Pin):
PS. Kto zna mnie z 57 ten wie, że byłem skurwysynem dla każdego kto mi podpadł nawet w najmniejszym stopniu. W tym miejscu pozdrawiam takie sławy jak SzymeQ, Astun i Wisnia

Pajonk:
Jak dla mnie nie wiem po co ta cała rozmowa . Zamiast napisać w prost ze o mnie chodzi a nie owijanie w bawełnę. Wiadome jest tez to ze jestem na straconej pozycji bo wy się znacie już kupę lat  i widać to  ze się trzymacie razem. To że jestem szczery w tym co mowie czy robię to faktycznie możne być moja wada , ale no tak mam i porostu lubię konkrety  a nie nawijanie makaronu na uszy. Czy próbowałem się z wami zintegrować ? Jak najbardziej . Czy robiłem komuś jakieś wyrzuty z tego powodu ze coś źle o mnie powiedział czy coś i poruszałem to na forum publicznym chyba nie aczkolwiek mogę się mylić . Dobrze wiecie ze jestem otwarty na rozmowę i wszystkie sprawy załatwiam od ręki czyli wchodzę na dc rozmawiamy. I jakich argumentów bym nie podał(a trochę ich jest) na każda z osób i tak mam wrażenie ze jednym uchem wleci drugim wyleci bo wiadomo ze jesteście ziomkami i każdy będzie każdego bronił i tyle.

Zetsu:
Jeżeli chodzi o sprawy gildyjne to nigdy nie było i nie będzie "ziomkow" I powie ci to każdy z kim grałem wcześniej. Ile razy bym nie prowadził gildii, każdy był dla mnie równy. I tak samo gdyby mades kogoś zwyzywał na gildyjnym też by dostał opierdol a gdyby się to powtarzała to nawet i Kicka. Zresztą sam zerwał ode mnie może trochę niesłusznie już nie raz.

Madesio (Pin):
Potwierdzam

Madesio (Pin):
Dostalem zjebke np za "cos sie konczy cos zaczyna..."

Zetsu:
Co do owijania w bawełnę. Nie tyczy się to tylko Ciebie a całej gildii. Bo nawet jeżeli inni nie napisali co ich boli lub nie odpowiada to zawsze mogą to zrobić i jest to napisane na przyszłość oraz ku przypomnieniu po co wszyscy razem Gramy.

Nie mam żalu do nikogo, bo wszyscy jesteśmy ludźmi i popełniamy błędy i tak samo ja czy ty czy mades czy szymeq mogą się pomylić czy po ciężkim dniu wrzucić jakąś obelgę której nie przemyśleli. I będzie to 100" zrozumiałe. Ale jednak trzeba po tym jakoś wyjść z twarzą imo.
 
Madesio (Pin):
No i potwierdzam, ze rozmowe mielismy w sumie ostatnim razem na ten temat a tutaj pisze ogolnie wzgledem wiadomosci jaka zostala wyslana zeby kazdy mial czarno na bialym moj punkt widzenia.

Zetsu:
Ja też jako lider mam prawo poruszać tematy które wg mnie są ważne/ potrzebne do omówienia. Za taki właśnie uznałem ten temat, stąd litania.

Osobiście uważam że da się wszystko wyjaśnić na spokojnie. I pisząc tak jak teraz nie ma to na celu szkalowania nikogo a jedynie poprawy sytuacji względem osób w gildii. Problem nie rozwiązany wciąż pozostanie problemem.

Jeżeli sytuację uważacie za rozwiązana i potraficie się dogadać odnośnie wszystkiego beż niepotrzebnych wyzwisk to cieszę się. Jeżeli nie to pogadajcie o tym co wam przeszkadza, a razem to ogarniemy.

Po to jest ten temat. Bo mimo iz sytuację wyjaśniliście wciąż czuje ze są między niektórymi osobami spiny.
Także pisać

I ponownie. Nie było i nie będzie ziomków jeżeli chodzi o sytuację takie jak ta.

Zetsu:
@Pajonk jeśli możesz, chciałbym żebyś się odniósł do mojego tekstu

Pajonk:
Ale spiny i tak i tak będą   . Bo argumentacja ze 57 @Madesio (Pin) robił to czy tamto do mnie nie przemawia . Bo my gramy tutaj i ja jestem nowy w tą grę i skoro jesteśmy Gildią i wszystko mamy grac razem i wgl. To dlaczego nie mamy sobie pomagać czy coś . W innych grach to tak działa  gildia, gra razem i rywalizuje z inna gildia . A my teraz prowadzimy wojnę domową bo ktoś coś trafił albo nie i są wyzwiska . Mnie to Cieszy ze cos komuś wypadnie z eventu bo wiadomo ze to ma korzyść dla każdego albo będzie to przydatne przy pomaganiu komuś albo nie trzeba będzie  juz pomagać bo na tyle się wzmocni. Tak jak dzis było wymieniam sie kuponami z Ashurą  to nie wszystko było ok Mades zalogował i musiał kliknąć , pytam po co.

Uwazam ze rano jest dobra porą na wymiane bo nikogo praktycnie na grze nie ma

Zetsu:
1. Masz rację argumentacja 57 serwera to nie argument tutaj
2. Prawda trzeba sobie pomagać.
Mnie też cieszy jak ktoś coś dropnie
Co do wymiany kuponami, jeżeli kliknął daliście mu znać że się wymienialiście i żeby w razie czego zwrócił?

Pajonk:
Tak tylko zaraz spina ze skąt mogłem wiedziec ze sie wymieniacie i ze o tej godzine skora on sie wymienia po 20

Madesio (Pin):
em no ja widzialem ze cos sie pojawilo z koperta to kliknalem

Zetsu:
A daliście info na czacie gildyjnym że się wymieniacie?

Madesio (Pin):
plus sam mowilem ze oddam
-.-
Imo jak tak bardzo chcemy sie jakos teraz czepiac dogadywania to jedna osoba mowila ze sie wymienia a druga nie... a jak mamy wspolpracowac to teoretycznie 3 osoby mogly sie wymienic i kazdy by dostal

Zetsu:
Jeżeli nie było info na czacie to każdy mógł to kliknąć. Czy to ja czy mades czy ktokolwiek.

Madesio (Pin):
ja swoje i tak oddam komus z gildii a 500 zwroce
i tyle

Zetsu:
Jeżeli odpisał że odda to nie widzę problemu
Jeżeli napisał że odda a nie odda to ok zrozumiem że będzie problem

Pajonk:
Ale jezeli nnie ma ludzi na grze praktycnie to do kogo mam pisac

Madesio (Pin):
no ja dopiero wbilem
i zobaczylem wyslana paczke
nawet nie widzialem dokladnie kto wyslal

Pajonk:
a to ze ja byłem ugadany z Ashura ze sie z min wymieniam no to chyba mam prawo do tego

Zetsu:
Jeżeli nikogo nie ma to nie piszesz ale zawsze ktoś może wbic w trakcie

Ashuru:
o proszę jakie tutaj rzeczy się dzieją, pisałem do niego bo zapytał się czy się z nim wymieniam, powiedziałem że z Pajonkiem, ma zwrócić mu i po problemie,

nie mam zamiaru się angażować w przepychanki bo traktuję tą gre przeglądarkową jako odskocznię od pracy której mam dużo , mam zabawę w rywalizację z Pinem i się dobrze bawię

Zetsu:
Masz prawo. Nie powiedzialem ze nie masz
I szanuje


Madesio (Pin):
no i temat kuponow chyba rozwiazany
tak mi sie wydaje

Zetsu:
Jeszcze jedno
Co by było gdyby kliknął to gracz który nie ma jak zwrócić kuponow

Madesio (Pin):
PS. na przyszlosc mozna sie dogadac w 3 bo w sumie w ukladzie gdzie 3 osoby maja kupony w kopertach to kazdy mogl zyskac

Zetsu:
Chodzi mi o to
Że każdy ma prawo się wymieniać kuponami

Madesio (Pin):
jes jak jes ryzyko z ktorym sie trzeba liczyc
dlatego ja z devem na vc wysylam

Zetsu:
Ten event działa tak że jest ryzyko faktycznie że ktoś kliknie
I nikt nie musi pisać o tym że się wymienia
Chodzi o to żeby zminimalizować ryzyko

Madesio (Pin):
no zminimalizowali ryzyko robiac to rano

Zetsu:
Akurat trafiło tak że mades ma kupony do oddania i skończyło się się okej
Chodzi o to żeby po prostu nie wyzywać na start
I powinno być git
Gdybym ja kliknął to nie miałbym miałbym oddać tych kuponow
I nie doladowywalbym specjalnie by oddac
I też nikt by mi nie mógł zarzucić tego że je wziąłem
Bo nie widziałem info na czacie. Po prostu trzeba się liczyć z ryzykiem. I w razie czego napisać na spokojnie

Madesio (Pin):
z mojego punktu widzenia temat prosty do roziwazania w tej sytuacji i bedzie rozwiazany

Zetsu:
Oddaj i tyle

Madesio (Pin):
a co do przyszlosci to jesli bedzie potrzeba to oddam swoje kupony z koperty w ramach rekompensaty jak ktos zaliczy wpadke

Madesio (Pin):
najwyzej ktos z gildii zyska i tyle
Pozdrawiam i ide do pracy
pamietaj ze my gracze osu! musisz miec bardzo szybkie paluszki zeby wygrac

Zetsu:
Ok. Dziękuję wszystkim za oddanie głosu w sprawie. Mam nadzieje ze wszystko jest ugadane. Jeżeli nie to dajcie mi znać, otworzymy wątek na nowo. Wracam do pracy bajo i miłego dnia